Dziś mamy 26 grudnia 2024, czwartek, imieniny obchodzą:

27 września 2023

Druga porażka na własnym boisku. Lider za mocny dla Tarpana

fot. BG

fot. BG

W meczu zespołów, które przed tym sezonem ligi okręgowej były #typowane do walki o awans znacznie lepsi okazali się piłkarze GLKS Dobrcz – Wudzyn. I zrobili to na stadionie w Mroczy.

Bardzo trudne zadanie czekało w miniony weekend zespół Tarpana w 7. kolejce gier w lidze okręgowej. Do Mroczy przyjechał bowiem niepokonany lider tabeli – GLKS Dobrcz – Wudzyn. Obie drużyny przed sezonem typowane były do walki o awans, a to z uwagi na fakt pozyskania piłkarzy z przeszłością w III czy IV lidze. Jak do tej pory z roli faworyta znacznie lepiej wywiązuje się GLKS, który od początku rozgrywek nie posmakował goryczy porażki. Tarpan natomiast nie mógł pozwolić sobie na kolejną stratę punktów na własnym stadionie, więc emocję były gwarantowane.

Od pierwszego gwizdka stroną, która przejęła inicjatywę byli gospodarze. Mroteccy piłkarze mają to jednak w zwyczaju. Żadnych groźnych okazji taka gra nie przyniosła. Im bliżej było bramki gości, tym bardziej widać było brak pomysłu i tego ostatniego, dokładnego podania. Przyjezdni skupili się na kontratakach i w 12. minucie byli bliscy zdobycia bramki, ale dobrze między słupkami spisał się Mateusz Biernat. W 21. minucie był już jednak bezradny. GLKS dobrze egzekwował rzut rożny, po którym wyszedł na prowadzenie. W 33. minucie fatalną stratę na własnej połowie zanotował Yuya Fujikawa i tylko cud uratował gospodarzy przed kolejną stratą gola. Piłka najpierw odbiła się od obu słupków i wyszła w pole, a następnie fatalnie przy dobitce na pustą bramkę pomylił się jeden z piłkarzy GLKS. Nie szło po ziemi, to miejscowi piłkarze spróbowali gry górą, żadne jednak dośrodkowanie nie przyniosło pozytywnego rezultatu. Goście dysponowali bowiem bardzo wysokim duetem środkowych obrońców. W 39. minucie fatalnie na własnej połowie zachował się Mateusz Oczkowski, który stracił piłkę i dwóch piłkarzy gości znalazło się oko w oko z Biernatem. Podwyższenia prowadzenia jednak nie było bo zabrakło dokładności przy podaniu piłki wzdłuż bramki. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu z Dobrcza, ale kwestia zwycięstwa pozostawała otwarta.

Drugą część gry znakomicie rozpoczęli goście, którzy już w 47. minucie podwyższyli wynik spotkania. Sytuacja Tarpana stała się bardzo trudna, ale piłkarze nie zamierzali zwieszać głów. Trafili jednak na dobrze dysponowanych w defensywie rywali, którzy udowodnili, że nie bez powodów są liderem tabeli, z tylko pięcioma straconymi golami na koncie. Kolejna zmiana rezultatu miała miejsce dopiero w doliczonym czasie gry. Goście zdobyli trzecią bramkę, przypieczętowując tym samym kolejne pewne zwycięstwo. Gospodarze po raz drugi na własnym boisku musieli uznać wyższość swojego przeciwnika.

Tarpan Mrocza – GLKS Dobrcz – Wudzyn 0:3 (0:1)

Oceń artykuł: 9 10

Czytaj również

udostępnij na FB

Komentarze (6) Zgłoś naruszenie zasad

    • 1 (1)

    LS, w dniu 27-09-2023 16:37:03 napisał:

    Lipa i jeszcze raz lipa z taką grą to do B klasy a Malikowskiego to odskakiwali jak trampkarza słabiutko

    odpowiedz

    • 1 (1)

    LZ, w dniu 27-09-2023 18:05:10 napisał:

    Najsłabszym zawodnikiem na boisku to był ten z numerem 44

    odpowiedz

    • 2 (2)

    Przedstawiciel klasy robotniczej, w dniu 27-09-2023 19:28:39 napisał:

    Byłem na tym meczu i niestety było to pokaz bezradności drużyny. Jako człowiek pracy jestem zawiedziony postawą Tarpana w tym spotkaniu. Ciekawi mnie na jak długo zatrudnili trenera. Za komuny mieliśmy jednego szkoleniowca i pokazywaliśmy pazur. Wtedy to nawet 3.liga była w zasięgu, a teraz przyszłość jest niepewna. Mam nadzieję, że towarzysze z komitetu centralnego klubu znajdą odpowiednie rozwiązanie.

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Zawodnik, w dniu 27-09-2023 20:57:40 napisał:

    Panie trenerze nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki bo my nie mamy zaufania do takich ludzi jako zawodnicy

    odpowiedz

    • 0 (0)

    MS, w dniu 28-09-2023 20:55:05 napisał:

    Tarpan zagrał słabiutki mecz żeby wygrać to trzeba grać a nie być tylko drogimi kopaczami

    odpowiedz

    • 0 (0)

    Sm, w dniu 29-09-2023 01:06:29 napisał:

    No niestety ale po tym meczu spotkała mnie kara

    odpowiedz

Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.

Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!

Dodaj komentarz

kod weryfikacyjny

Akceptuję zasady zamieszczania opinii w serwisie
Komentarz został dodany. Pojawi się po odświeżeniu strony.
Wypełnij wymagane pola!



LOKALNY HIT

Budowa magazynów
Zezwolenie na zbieranie odpadów
od 2000PLN
Praca na wysokości
60PLN
Zadaj pytanie
40PLN
Bezpłatne kontrolowanie sprawności zawieszenia
Szkolenie z HACCP
80PLN
Zdjęcia do dokumentów
35,00 złPLN
Budowa hal
0

Drugi dzień świąt. Podczas mszy w kościele święci się owies

Drugi dzień świąt bożonarodzeniowych poświęcony jest# św. Szczepanowi – pierwszemu męczennikowi za wiarę chrześcijańską, znanemu z głębokiej wiary i mocy czynienia cudów. Został ukamienowany, gdy przyznał się przed sanhedrynem do wiary w Chrystusa (tradycyjna kara za bluźnierstwo).

(czytaj więcej)
0

Pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Jak było kiedyś?

Boże Narodzenie było zawsze uważane za święto niezwykle ważne i rodzinne#, nazywano je również Godami lub "godnimi świętami".

(czytaj więcej)
0

Szopki z bogatą tradycją. Zachwycają swoją wyjątkowowścią

Tradycja szopkarska w Krakowie trwa nieprzerwanie od XIX wieku#. Pierwotnie wykonywaniem szopek trudnili się rzemieślnicy z ówczesnych przedmieść Krakowa, szczególnie Krowodrzy i Zwierzyńca.

(czytaj więcej)
0

Tradycje Bożonarodzeniowe. Jak świętują inne kraje?

Wszystkie kraje Grupy Wyszehradzkiej mają ze sobą wiele wspólnego#, ale też bardzo wiele je różni. Przedstawiamy, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia w Czechach, Polsce, Słowacji i na Węgrzech.

(czytaj więcej)