Proces ws. usiłowania zabójstwa. Sprawcy wypadku grozi dożywocie

fot. MM
21 czerwca w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy odbyła się #trzecia już rozprawa przeciwko Radosławowi K. Sprawa dotyczy ubiegłorocznego zdarzenia drogowego w Trzeciewnicy Oskarżony miał dopuścić się usiłowania zabójstwa zarówno siebie, jak i jadącej z nim dziewczyny.
Akt oskarżenia
Radosław K. został oskarżony o to, że w dniu 8 listopada 2023 roku ok. godz. 18.30 w Trzeciewnicy działając z zamiarem bezpośrednim zabójstwa w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki BMW na Drodze Krajowej nr 10 – będąc w chwili zdarzenia pod wpływem środka działającego podobnie do alkoholu, równoważnym ze stanem nietrzeźwości w odniesieniu do alkoholu etylowego powyżej 0,5 promila – po wypowiedzeniu groźby pozbawienia życia siebie i pasażerki umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym zwiększył prędkość do co najmniej 151 km/h, a następnie pomimo pojazdów jadących z przeciwnej strony w celu realizacji groźby zjechał na przeciwny lewy pas ruchu, po czym wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował w przydrożnym rowie. Po ustaleniu, że pasażerka żyje – oskarżony zaczął ją dusić rękami, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję uczestników ruchu drogowego, którym to działaniem spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci złamania kręgu, które naruszyły czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu (czyn. z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 148§1 k.k. w zb. z art. 157§1 k.k. w zb. z art. 177§1 k.k. w zw. z art. 178§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.)
Druga część aktu oskarżenia dotyczy czynu z art. 62b ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Radosław K. został oskarżony o to, że w dniu 8 listopada 2023 r. w Trzeciewnicy wbrew przepisom ustawy posiadał woreczek strunowy z zawartością białego proszku w postaci nowej substancji psychotropowej NEP o łącznej wadze 0,592 grama netto.
Zarzuty są więc bardzo poważne, bowiem oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od 8 do nawet 25 lat lub dożywotniego pozbawienia wolności.
Trzecia, ale nie ostatnia rozprawa
Proces sądowy w Bydgoszczy rozpoczął się już w dniu 9 maja, a sprawie przewodniczy Sędzia Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Jarosław Całbecki. Podczas pierwszej rozprawy stawił się oskarżony wraz ze swoim pełnomocnikiem Piotrem Mikołajczakiem. W roli oskarżyciela posiłkowego wystąpiła również pokrzywdzona reprezentowana przez mec. Radosława Nitkę. Oskarżony Radosław K. przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednakże ze względu na wagę postawionych mu zarzutów – Sąd przeprowadza dokładne postępowanie dowodowe.
Podczas drugiej rozprawy z dnia 20 maja bieżącego roku wezwani zostali świadkowie zdarzenia, m.in. funkcjonariusze policji oraz strażacy biorący udział w akcji ratowniczej, którzy odpowiadali na pytania zadawane przez sędziego oraz obronę oskarżonego. Świadkowie potwierdzali, m.in. to, że oskarżony był pod wpływem narkotyków i usiłował zabić dziewczynę, z którą przebywał w samochodzie.
21 czerwca swoje zeznania złożyli kolejni świadkowie, którzy z pewnych przyczyn nie byli w stanie stawić się w bydgoskim sądzie osobiście. Jako pierwszy na pytania odpowiadał biegły z dziedziny medycyny Włodzimierz Matuszczak, który tuż po wypadku w Trzeciewnicy poinformował, że u pokrzywdzonej nie było śladów na szyi świadczących o duszeniu. Z kolei sama pokrzywdzone zeznała, że była duszona w sposób mocny, lecz krótki – na tyle, że nie miała problemów z oddechem. SSO Jarosław Całbecki zapytał więc, czy możliwe jest, że po takim duszeniu nie zostały jakiekolwiek ślady? – Jak najbardziej jest to możliwe, że krótkie podduszanie nie musiało zostawić śladów – tak samo, jak nie mieć wpływu na konsekwencje zdrowotne pokrzywdzonej (…) Trudno jest też stwierdzić, co u pokrzywdzonej znaczy stwierdzenie „silny ucisk”. U każdego człowieka jest to inna miara. Niemniej jednak w przypadku pokrzywdzonej – jak wspomniałem wcześniej – to konkretne zdarzenie nie miało znaczenia dla stanu jej zdrowia fizycznego – podkreślił biegły.
W dalszej kolejności zeznania przed Sądem złożył przebywający obecnie w areszcie policjant, który w dniu feralnego zdarzenia w Trzeciewnicy pracował w wydziale kryminalnym nakielskiej policji. – (…) Podczas wizyty w szpitalu u Radosława K. wraz z towarzyszącym mi innym funkcjonariuszem – celem pilnowania oskarżonego – ten był przytomny, wypowiadał się logicznie i był rozmowny, opowiadał nawet personelowi medycznemu przebieg zdarzenia, które miało miejsce w Trzeciewnicy (…) Radosław K. dodał, że 8 listopada 2023 roku zażył środki narkotyczne w postaci białego proszku do nosa. Nie potrafił jednak powiedzieć, jaki środek był to dokładnie. Tego samego dnia udał się z matką, by zakupić pojazd marki BMW, a po jego zakupie udał się do miejscowości Sadki, by spotkać się z pokrzywdzoną. W pojeździe – w trakcie jazdy – doszło do kłótni między pokrzywdzoną a oskarżoną. Radosław K. zapytał się wówczas dziewczyny, cytuję: „Czy zrobimy to?” a pokrzywdzona miała spojrzeć się na niego, chwycić go za rękę i powiedzieć, że tak. Wskutek tego Radosław K. rozpędził pojazd – jak sam oświadczył – do prędkości 200 km/h i jak zauważył zakręt w miejscowości Trzeciewnica, to nie skręcił, tylko pojechał prosto, został wybity w górę i uderzył w drzewo. Obie przebywające w pojeździe osoby były przytomne, a pokrzywdzona krzyczała „On chciał mnie zabić” i wtedy oskarżony zaczął ją oburącz dusić za szyję, jak sam powiedział „Chciałem ją zabić”. Lecz nagle przybiegli ludzie i zaczęli ich wyciągać z pojazdu. Radosław K. oświadczył, że gdy wydostał się z pojazdu, to chciał rzucić się pod jadący jezdnią pojazd ciężarowy, jednakże obecni na miejscu zdarzenia ludzie uniemożliwili mu ten ruch. Podczas opowiadania tej sytuacji, oskarżony wielokrotnie powtarzał, że chciał zabić pokrzywdzoną, a także przyznawał się do zażywania oraz posiadania w swoim miejscu zamieszkania narkotyków. Podkreślał też, że pokrzywdzona ośmieszała go regularnie przy jego kolegach, co złościło oskarżonego – przyznał świadek, który jednocześnie podtrzymał złożone przez siebie wcześniej zeznania.
Wyrok zapadnie w sierpniu
Na kolejnej, najprawdopodobniej ostatniej rozprawie w procesie przeciwko Radosławowi K. – swoje zeznania złożą jeszcze wezwani przez Sąd świadkowie w osobach biegłych psychiatrów. Po ich przesłuchaniu, przyjdzie czas na mowy końcowe obu stron postępowania oraz publikację wyroku, która nastąpi zapewne w pierwszych dniach sierpnie 2024 roku.
Źródło:
Galeria











Czytaj również
- Na początek Lubaszcz i Mrocza.10 mln zł w wymianę źródeł ogrzewania
- Ile ślubów i rozwodów? Statystyki z powiatu nakielskiego
- Ciąg dalszy podpisywania umów. Na jakie zadania przyznano pieniądze?
- Podzielili się cennym darem. Udana akcja poboru krwi
- Mieszkańcy pytali o kruszywo i infrastrukturę. Zebranie w sołectwie
Dodaj komentarz
LOKALNY HIT
Z Bydgoszczy na Hel. Będzie wakacyjne połączenie kolejowe

W wakacyjnym rozkładzie jazdy znajdzie się # bezpośredni pociąg z Bydgoszczy na Hel. Skład, który od 19 czerwca będzie kursować codziennie przez całe wakacje, nie ma jeszcze nazwy. Obsługująca kurs spółka Arriva ogłasza konkurs na nazwę dla tego pociągu. Na propozycje czekamy do końca marca. Można wygrać bezpłatny przejazd dla całej rodziny. - Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie – mówi marszałek Piotr Całbecki. Parterem konkursu jest samorząd województwa.
(czytaj więcej)Krzyże Zasługi. Odznaczenia dla Czesława i Stanisława Abramczyków

Dziś w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie #Wojewódzkim na wniosek Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostały wręczone zostały odznaczenia za zasługi w działalności społecznej i charytatywnej. Postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Wojewoda Michał Sztybel wręczył Złoty Krzyż Zasługi Czesławowi Abramczykowi oraz Srebrny Krzyż Zasługi Stanisławowi Abramczykowi.
(czytaj więcej)Mama 4 plus. Od marca wzrost wysokości świadczenia

Na koniec 2024 roku w całym kraju „matczyną emeryturę” z # ZUS-u pobierało 59,6 tys. osób, a w województwie kujawsko-pomorskim – ponad 4,1 tys. Maksymalna wysokość tego świadczenia odpowiada gwarantowanej minimalnej kwocie emerytury, która od marca wynosi 1878,91 zł brutto.
(czytaj więcej)Ponad pół miliona wniosków o rentę wdowią. Trafiło do ZUS

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych złożono już ponad pół miliona# wniosków o tzw. rentę wdowią, a liczba ta z każdym dniem rośnie. W województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowano ponad 31 tys. takich wniosków. ZUS rozpocznie wypłatę świadczenia od lipca. Maksymalna kwota renty wdowiej to 5636,73 zł brutto.
(czytaj więcej)
Komentarze (5) Zgłoś naruszenie zasad
karol, w dniu 08-07-2024 10:14:56 napisał:
odpowiedz
Obserwstor, w dniu 08-07-2024 10:16:41 napisał:
odpowiedz
Rowerzysta, w dniu 08-07-2024 10:26:22 napisał:
odpowiedz
Zuroo8, w dniu 14-07-2024 13:28:35 napisał:
odpowiedz
Uwaga! Internauci piszący komentarze na portalu biorą pełną odpowiedzialność za zamieszczane treści. Redakcja zastrzega sobie jednak prawo do ingerowania lub całkowitego ich usuwania, jeżeli uzna, że nie są zgodne z tematem artykułu, zasadami współżycia społecznego, a także wówczas, gdy będą naruszać normy prawne i obyczajowe. Pamiętaj! -pisząc komentarz, anonimowy jesteś tylko do momentu, gdy nie przekraczasz ustalonych zasad.
Komentarze pisane WIELKIMI LITERAMI będą usuwane!