fot. BG

Półfinałowe mecze rewanżowe nie przyniosły niespodzianek# i MiSSM Trzecia Fala oraz Stara Gwardia NTS przypieczętowały awans do finału. O największy z pucharów oba zespoły powalczą w nadchodzącą niedzielę.

W sali sportowej Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej rozegrano rewanżowe mecze półfinałowe, a także wyłoniono pary, które powalczą o miejsca V – VIII. Pol – Ast Bydgoszcz po łatwej przeprawie w pierwszym spotkaniu znajdował się w bardzo komfortowej sytuacji przed rewanżem z Kolibrami z Wielkiej Nieszawki. Rywale jednak wyciągnęli odpowiednie wnioski i w tym spotkaniu prezentowali znacznie lepszą dyspozycję. O tym jaki potencjał tkwi w tym zespole pokazał pierwszy set, w którym przez długi młodzi siatkarze z Wielkiej Nieszawki posiadali kilkupunktową przewagę. W końcówce jednak coś się zacięło i bydgoski zespół zwietrzył szansę na powrót do gry. Finalnie do tego nie doszło, bowiem Kolibry w odpowiednim momencie przełamały niemoc i wygrały pierwszą partię. Tym samym wykonały pierwszy krok w drodze po złotego seta. Druga odsłona tego meczu przebiegła właściwie bez historii. Siatkarze z Wielkiej Nieszawki w dalszym ciągu prezentowali dobrą dyspozycję i bez większych problemów po raz drugi rozprawili się z bydgoską drużyną. Złoty set o to kto powalczy o V miejsce to już istna gra nerwów. Oba zespoły walczyły punkt za punkt, a to dlatego, że w odpowiednim momencie o swoich możliwościach przypomnieli sobie siatkarze Pol – Ast. I to właśnie ten zespół zachował więcej zimnej krwi w końcówce i po skutecznym bloku Pawła Gomulaka wygrał tego seta, a tym samym powalczy o piątą lokatę w tych rozgrywkach. O tym z kim Pol – Ast zmierzy się o tę pozycję decydowało rewanżowe spotkanie pomiędzy Wczorajszymi a Volleyball Team Mrocza. W lepszej sytuacji znajdował się pierwszy z tych zespołów, który zeszłotygodniowe starcie wygrał 2:0, więc potrzebował zaledwie jednego seta, żeby świętować sukces. Tuż przed meczem okazało się, że mrotecki zespół nie skompletował najsilniejszego składu, więc wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że nie będzie w stanie skutecznie powalczyć z rywalem. I tak też się stało. Wczorajsi wykorzystali zastane warunki i bez większych problemów wygrali oba sety i całe spotkanie.

Prawdziwe emocję nadeszły wraz z wyjściem na parkiet zespołów, które zmierzyły się w pierwszym półfinałowym meczu rewanżowym. MiSSM Trzecia Fala po pewnej zeszłotygodniowej wygranej z Spmedia.pl znajdowała się w bardzo komfortowej sytuacji. Tym bardziej, że od nadejścia fazy pucharowej NLS prezentowała bardzo dobrą grę i ewentualny brak tego zespołu w wielkim finale byłby sporym zaskoczeniem. Spmedia.pl w przeciwieństwie do pierwszego meczu pomiędzy tymi zespołami mogła liczyć na Jakuba Kiersznickiego, którego powrót do gry mógł dawać nadzieję na odwrócenie losów rywalizacji. Powyższe zdanie znalazło potwierdzenie na początku pierwszego seta, kiedy to siatkarze Spmedia wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Od stanu 9:4 nastąpiło jednak przebudzenie Trzeciej Fali, która zaczęła skuteczniej grać w obronie. Przy jednopunktowym prowadzeniu rywali, w polu serwisowym zameldował się rozgrywający MiSSM, Szymon Piniarski. Trudna zagrywka wprowadziła zamieszanie u przeciwnika, który stracił 3 punkty z rzędu. Siatkarze Trzeciej Fali wyszli na prowadzenie, które nie bez problemów, ale zdołali utrzymać do końca, a tym samym wygrali pierwszego seta, dzięki czemu zameldowali się w wielkim finale. W drugiej partii poziom gry znacznie spadł, a to dlatego, że z zespołu Spmedia uszło powietrze. MiSSM prowadzona przez znakomicie dysponowanego tego dnia Arkadiusza Kaluskę pewnie wygrała i tego seta, a tym samym całe spotkanie. Ostatnim znakiem zapytania było to z kim siatkarze Trzeciej Fali zagrają w finale. Wielki faworyt rozgrywek – Stara Gwardia NTS zmierzyła się w rewanżowym starciu półfinałowym ze Strefą Łochowo. Pierwsze spotkanie padło łupek Gwardzistów, ale o tym musiał zdecydować tie – break. Rewanż zatem zapowiadał się bardzo ciekawie i w rzeczy samej taki był, aczkolwiek siatkarze NTS – u, na nieszczęście dla rywali z Łochowa wznieśli się na trudno osiągalny poziom gry. Spotkanie toczyło się pod dyktando faworyta, choć Strefie nie można było odmówić woli walki. Osamotniony Mateusz Krupiński nie był jednak w stanie skutecznie walczyć z kolektywem Starej Gwardii. Dobra gra Manowskiego, Rucińskiego i Rogalińskiego miała decydujące znaczenie, zarówno w pierwszym, jak i drugim secie. I choć przez spore fragmentu obu partii siatkarze z Łochowo dotrzymywali kroku rywalom, to w decydujących fragmentach nie byli w stanie wznieść się na taki poziom, na jaki wchodzili Gwardziści. Spotkanie zakończyło się zatem pewnym zwycięstwem Starej Gwardii, która jeśli podtrzyma taką dyspozycję, będzie bardzo trudnym zespołem do pokonania w wielkim finale, nawet dla rozpędzonych siatkarzy Trzeciej Fali. Strefie natomiast pozostała gra o najniższy stopień podium. I jeśli siatkarze po raz kolejny pokażą taką wolę walki jak w półfinałowych starciach, to nie stoją na straconej pozycji w rywalizacji z Spmedia.pl

W nadchodzącą niedzielę, tj. 17 marca odbędzie się ostatnia, decydująca seria gier w tegorocznej edycji Nakielskiej Ligi Siatkówki. Po finałowym spotkaniu odbędzie się uroczyste zakończenie ligi wraz z wręczeniem pucharów oraz nagród. Rozpiska spotkań prezentuje się następująco:

10:00 Volleyball Team Mrocza – Kolibry - SKS Olender Wielka Nieszawka – mecz o VII miejsce

11:00 Wczorajsi – Pol-Ast Bydgoszcz – mecz o V miejsce

12:00 Spmedia.pl – Strefa Łochowo – mecz o III miejsce

13:00 MISSM Trzecia Fala – Stara Gwardia NTS – mecz o I miejsce

Galeria

Powrót Drukuj

LOKALNY HIT

Rozliczenia ZUS

od 50PLN

Zezwolenie na zbieranie odpadów

od 2000PLN

Szkolenie z pierwszej pomocy

49PLN

Zezwolenie na przetwarzanie odpadów

od 2000PLN

Prowadzenie kadr i płac dla firm

od 50PLN

Szkolenie z Ochrony Przeciwpożarowej

79PLN

Bezpłatne kontrolowanie sprawności amortyzatorów

Ramki ślubne

39,90 zł PLN